Morrie zastanawia się nad znaczeniem miłości w życiu, gdy staje w obliczu choroby. Wyjaśnia Mitchowi, że najważniejszą lekcją, której się uczy, jest konieczność dawania i otrzymania miłości. Pomimo obaw przed wrażliwością Morrie podkreśla, że przyjęcie miłości jest niezbędne, co oznacza, że wzbogaca nasze istnienie. Zachęca Mitcha do rozpoznania, że otwarcie na miłość nie czyni takiego słabego, ale raczej dodaje głębokości do życia.
Ponadto Morrie cytuje Levine, podkreślając pomysł, że miłość jest najbardziej racjonalnym wyborem, jaki możemy dokonać. Powtarzając, że „miłość jest jedynym aktem racjonalnym”, podkreśla jego podstawową rolę w ludzkich doświadczeniach. Dla Morrie zdolność miłości i akceptowania miłości jest to, co naprawdę nadaje sens życia, szczególnie w obliczu przeciwności.