Osiągnięcie wieku w faszystowskim państwie policyjnym nie będzie beczką zabawy dla nikogo, a tym bardziej dla ludzi takich jak ja, którzy nie są skłonni cierpieć nazistów i czują pogardę tylko dla tchórzliwych flagowców, którzy chętnie zrezygnują z przestarzałej wolności za bałaganem Pottage, że zostali przekonani, że będzie wierzyć, że będzie wolność od strachu.
(Coming of age in a fascist police state will not be a barrel of fun for anybody, much less for people like me, who are not inclined to suffer Nazis gladly and feel only contempt for the cowardly flag-suckers who would gladly give up their outdated freedom to for the mess of pottage they have been conned into believing will be freedom from fear.)
W „Królestwie Strachu” Huntera S. Thompsona ilustruje ponurą rzeczywistość dorastania w uciskającym reżimie. Podkreśla wyzwania, przed którymi stoją ci, którzy opierają się ideologii faszystowskiego państwa, wyrażając pogardę dla osób, które poświęcają swoje wolności za fałszywe obietnice bezpieczeństwa. Ta perspektywa ujawnia głęboką pogardę dla tych, którzy jego zdaniem zdradzają swoje zasady w zamian za zniekształcone poczucie bezpieczeństwa. Refleksje Thompsona pokazują głęboko zakorzenioną frustrację samozadowolenia społecznego w obliczu tyranii.
Cytat rejestruje esencję zbuntowanego ducha Thompsona i zbliżającej się krytyki konformizmu. Podkreśla, że młodzieńcze doświadczenie w klimacie strachu i represji nie jest ani podnoszące na duchu, ani przyjemne, szczególnie dla tych, którzy kwestionują status quo. Przez tę soczewkę Thompson przekazuje walkę z kulturą poddania się i podkreśla ironiczną naturę osób, które uważają, że mogą wymienić swoje wolności spokoju, ostatecznie przedstawiając ponure spojrzenie na wytrzymałość wolności w trudnych czasach.