Myślał o tym, jak krajobraz kształtuje język. Nie można wyobrazić sobie, że te wzgórza udzielają niczego poza miękkimi sylabami Irlandii, podobnie jak tylko pewne formy Niemiec można było wypowiedzieć na wysokich skałach Europy; lub holenderski w błotnistym, gardłowym, flegmish niziny.

(He had been thinking of how landscape moulds a language. It was impossible to imagine these hills giving forth anything but the soft syllables of Irish, just as only certain forms of German could be spoken on the high crags of Europe; or Dutch in the muddy, guttural, phlegmish lowlands.)

przez Alexander McCall Smith
(0 Recenzje)

W książce „Portugalskie nieregularne czasowniki” autorstwa Alexandra McCalla Smitha, bohater zastanawia się nad połączeniem między krajobrazem a językiem. Narrator sugeruje, że naturalne cechy regionu znacząco wpływają na cechy językowe jego ludzi. Na przykład podkreśla się pogląd, że łagodne wzgórza Irlandii naturalnie nadają się do miękkich dźwięków języka irlandzkiego.

Ponadto tekst podkreśla, że ​​określone tereny geograficzne kształtują sposób mówienia języka, z niektórymi dialektami i akcentami wynikającymi z poszczególnych środowisk. Surowe, podwyższone regiony Europy są związane z odrębnymi formami niemieckiego, podczas gdy niziny powołują się na wyjątkowe cechy holenderskiego. Ta wzajemna zależność między geografią a ekspresją językową pokazuje głęboko zakorzenioną relację między nimi

Stats

Kategorie
Votes
0
Page views
40
Aktualizacja
styczeń 23, 2025

Rate the Quote

Dodaj komentarz i recenzję

Opinie użytkowników

Na podstawie 0 recenzji
5 Gwiazdka
0
4 Gwiazdka
0
3 Gwiazdka
0
2 Gwiazdka
0
1 Gwiazdka
0
Dodaj komentarz i recenzję
Nigdy nie udostępnimy Twojego adresu e-mail nikomu innemu.
Zobacz więcej »

Popular quotes

Irys cukierek. Myśli o Taffy. Uważa, że ​​teraz wyciągnąłoby to zęby, ale i tak je zjadłby, gdyby oznaczało to zjedzenie z nią.
przez Mitch Albom
Małe miasteczka są jak metronomy; Z najmniejszym filmem zmienia się rytm.
przez Mitch Albom
Spójrz, jeśli powiesz, że nauka ostatecznie udowodni, że nie ma Boga, od tego muszę się różnić. Bez względu na to, jak małe zabierają to z powrotem do kijanka, do atomu, zawsze jest coś, czego nie mogą wyjaśnić, coś, co stworzyło to wszystko na końcu wyszukiwania. I bez względu na to, jak daleko próbują posunąć się w drugą stronę - rozszerzyć życie, bawić się genami, klon to, klonuj, żyj do stu pięćdziesięciu - w pewnym momencie życie się skończyło. A potem, co się stanie? Kiedy życie dobiega końca? Wzruszyłem ramionami. Widzisz? Pochylił się. Uśmiechnął się. Kiedy dojdziesz do końca, właśnie tam zaczyna się Bóg.
przez Mitch Albom
Mówisz, że powinieneś umrzeć zamiast mnie. Ale podczas mojego pobytu na Ziemi ludzie również zmarli zamiast mnie. Dzieje się to codziennie. Kiedy błyskawica uderza minutę po odejściu lub rozbija się samolot, na którym możesz być. Kiedy twój kolega zachoruje, a ty nie. Uważamy, że takie rzeczy są losowe. Ale jest w tym wszystko równowaga. Jeden ulewa, drugi rośnie. Narodziny i śmierć są częścią całości.
przez Mitch Albom
Dostajemy tak wiele życia między narodzinami a śmiercią. Życie, aby być dzieckiem. Życie w wieku. Życie, by wędrować, osiedlić się, zakochać, rodzica, przetestować naszą obietnicę, zrealizować naszą śmiertelność i w niektórych szczęśliwych przypadkach, zrobić coś po tej realizacji.
przez Mitch Albom
Zakonnica powiedziała: „Mogę wybaczyć ten język”. Nie jestem pewien, czy mogę ci wybaczyć ten nieprzyzwoity gest w stronę matki. „Muszę ją poznać”, powiedział Holland. Gdybyś ją znał, też byś jej pokazał palec.
przez John Sandford
Uważa jednak, że pędzel do tuszu jest kluczem do umysłu więźnia.
przez David Mitchell
Jest kłamstwo” – mówi mama, wyciągając z torebki kopertę, na której napisała wskazówki – „co jest niewłaściwe, a konieczne jest wywarcie dobrego wrażenia.
przez David Mitchell
Nieograniczona władza w rękach ograniczonych ludzi zawsze prowadzi do okrucieństwa.
przez David Mitchell
Czy nie powinieneś mieć spokoju, kiedy umrzesz? „Masz pokój”, powiedziała stara kobieta - kiedy to zrobisz.
przez Mitch Albom