Kiedyś zdefenestowałem faceta. Policjanci byli na mnie wściekli. Byłem pijany, ale powiedzieli, że to nie jest żadna wymówka. No cóż, powiedział Virgil. A potem: Facet bardzo się zranił? Złamał biodro. Wsiadłem do Priusa. Naprawdę schrzaniłem Priusa. Zapewniam cię, że tylko teraz w życiu usłyszałem słowo „defenestracja” w zdaniu, powiedział Virgil. To słowo, którego uczysz się po tym, jak to zrobisz, powiedział Morton. Tak. New Prague AmericInn, 2009. Virgil był zdumiony. Naprawdę? Defenstracja Nowej Pragi?
(I once defenestrated a guy. The cops got all pissed off at me. I was drunk, but they said that was no excuse.Ah well, Virgil said. Then, The guy hurt bad?Cracked his hip. Landed on a Prius. Really fucked up the Prius, too.I can tell you, just now is the only time in my life I ever heard 'defenestration' used in a sentence, Virgil said.It's a word you learn after you done it, Morton said. Yup. The New Prague AmericInn, 2009.Virgil was amazed. Really? The defenstration of New Prague?)
Cytat odzwierciedla zabawne i zaskakujące wydarzenie opowiedziane przez bohaterów Wergiliusza i Mortona. Morton wspomina moment, kiedy wyrzucił kogoś przez okno, co określa mianem „defenestracji”. Mimo że był wtedy pijany, poniósł konsekwencje ze strony policji, która nie uznała jego nietrzeźwości za uzasadnioną wymówkę. Humor polega na połączeniu powagi czynu i beztroskiego lekceważenia, z jakim o nim omawia.
Następstwa defenestracji, w wyniku której ciężko ranna osoba wylądowała na Priusie, dodają kolejną warstwę absurdu. Zdumienie Virgila tym dziwnie specyficznym wydarzeniem – tak zwaną „defenestracja Nowej Pragi” – oddaje surrealistyczną mieszankę przemocy i humoru, która charakteryzuje ich rozmowę. Pokazuje, jak zapadające w pamięć i niekonwencjonalne zdarzenia mogą pozostawić trwałe wrażenie, nawet jeśli towarzyszą im znaczące reperkusje.