W dialogu „Pięciu ludzi, których spotykasz w niebie”, kapitan podkreśla koncepcję poświęcenia jako nieodłącznego aspektu życia. Przyznaje, że każdy składa ofiary, ale wskazuje, że gniew postaci wynika z zamieszkania na osobistą straty, a nie rozpoznawanie wartości samej poświęcenia. Ofiary nie należy postrzegać przez soczewkę żalu, ale jako szlachetny akt odzwierciedlający miłość i obowiązek wobec innych.
Kapitan ilustruje, że ofiary występują w różnych formach, zarówno dużych, jak i małych, powołując się na przykłady, takie jak poświęcenie matki na edukację jej dziecka i wybór córki, aby opiekować się jej chorym rodzicem. Akty te podkreślają znaczenie bezinteresowności i głębokie powiązania, które łączą jednostki. Ostatecznie ofiara jest przedstawiana nie tylko jako ciężar, ale jako istotna część ludzkiego doświadczenia, o której warto przyjąć i aspiruje.