„Miej trochę wiary” Mitcha Alboma podkreśla powszechną walkę z bólem, niezależnie od własnej inteligencji lub osiągnięć. Wiele osób zmaga się z intensywnymi emocjami, odczuwając wagę tęsknoty i krzywdy, który często pozostaje ukryty pod powierzchnią. Zamiast ulegać rozpaczy, autor sugeruje, że kluczowe jest przeniesienie skupienia się od chaosu i negatywności wokół nas na bardziej pełną nadziei perspektywę.
Ta zmiana w perspektywie prowadzi do głębszego zrozumienia naszych wspólnych pragnień dla wygody, miłości i wewnętrznego pokoju. W spokojnych chwilach, kiedy zwracamy uwagę do wewnątrz i rozpoznajemy naszą wspólną ludzkość, okazuje się, że te podstawowe potrzeby zjednoczą nas wszystkich. Podkreśla, że pośród naszych zmagań, dążenie do połączenia i spokoju jest uniwersalnym pościgiem.