Aniołowie nie lubią nazywać się przegranymi, ale nauczyli się z tym żyć. Tak, chyba jestem, powiedział jeden. Ale patrzysz na jednego przegranego, który będzie piekielną scenę po wyjściu.
(The Angels don't like to be called losers, but they have learned to live with it. Yeah, I guess I am, said one. But you're looking at one loser who's going to make a hell of a scene on the way out.)
Aniołowie, grupa często oznaczona jako przegrani, z czasem zaakceptowali tę tożsamość. Pomimo negatywnej konotacji niektórzy członkowie uznają swój status, ale zachowują poczucie dumy. Jedna osoba wyraża gotowość do wpływania na wpływ, pokazując swoją determinację, aby nie zostać przeoczonym ani niedocenianym.
Takie podejście odzwierciedla szerszy temat w grupie, w której akceptacja ich reputacji jest mieszana z chęcią samodzielnego stwierdzenia. Mogą przyjąć tytuł „przegranego”, ale odmawiają, że zdefiniuje ich narrację, przysięgając przekazać swoją obecność, nawet w obliczu przeciwności losu.