Nie wolno myśleć o czasie jako o ilości, okresie, miarę. Spójrz w niebo, powiedział Gwynneth. Księżyc spadł teraz na inną noc, do innego świata. To nie był czas tutaj, o którym pamiętasz, Faolan, ale raczej luminescencja powietrza, niebieskie cienie rzucone przez drzewa w jego świetle. To nie był długość czasu, ale jakość światła Księżyca, którą czułeś i pamiętasz. Gwynneth zatrzymał się. Jest to wartość, jakość, która żyje.
(You must not think of time as a quantity, a period, a measure. Look at the sky, Gwynneth said. The moon has now slipped away to another night, into another world. It was not the time it was here that you remember, Faolan, but rather the luminescence of the air, the blue shadows cast by the trees in its light. It was not the length of the time but the quality of the moon's light that you felt and remember. Gwynneth paused. It is the value, the quality that lives on.)
W „Lone Wolf” Kathryn Lasky, Gwynneth ma głęboki wgląd z Faolanem na temat natury czasu. Zamiast postrzegać czas jako mierzalny byt, zachęca go do doceniania tego poprzez otaczające ich piękno. Ta perspektywa skupia się na tym, ile czasu minęło na doświadczenia i cechy, które sprawiają, że czas ma znaczenie. Obrazy księżyca i jego światło przywołuje zrozumienie, że momenty są definiowane przez ich rezonans emocjonalny, a nie czas trwania.
Refleksja Gwynneth podkreśla znaczenie uchwycenia esencji doświadczeń - jak sposób, w jaki światło księżyca tworzy czarujące cienie. Ta jakość czasu staje się utrzymującym wspomnieniem, które wzbogaca życie. Służy jako przypomnienie, że nasze najbardziej cenione chwile nie ograniczają się do godzin lub dni, które zajmują, ale zamiast tego są kształtowane przez trwałe wrażenia, które pozostawiają. Nacisk kładziony jest na wycenę piękna i znaczenia naszych doświadczeń na uproszczony pomiar czasu.