Dość często zastanawiam się nad Big House w Hollywood, na „spowiedzi o północy oraz na Ramon Novarro oraz o fakcie, że Roman Polanski i ja jesteśmy rodzicami chrzestnymi dla tego samego dziecka, ale pisanie nie pomogło mi jeszcze zobaczyć, co to znaczy.
(Quite often I reflect on the big house in Hollywood, on 'Midnight Confessions and on Ramon Novarro and on the fact that Roman Polanski and I are godparents to the same child, but writing has not yet helped me to see what it means.)
W swoich refleksjach Joan Didion przekazuje nostalgię i kontemplację o znaczących wspomnieniach z jej życia, szczególnie koncentrując się na jej doświadczeniach w Hollywood. Wspomina o dużym domu, łączy swoją przeszłość z wydarzeniami takimi jak „spowiedzi o północy” i przypomina znaczące postacie, takie jak Ramon Novarro, ujawniając swoje powiązane relacje w branży rozrywkowej.
Didion zastanawia się również nad swoim związkiem z Romanem Polańskim jako współpracy z dzieckiem, podkreślając złożoność i głębię tych relacji. Pomimo swoich wysiłków na piśmie, nie jest w stanie w pełni zrozumieć ani wyrazić znaczenia tych doświadczeń, podkreślając wyzwania związane z zrozumieniem swojej przeszłości poprzez narrację.