W narracji postać bada zdjęcia miejsca zbrodni z udziałem ciała Claire Marcourt, wyrażając sceptycyzm braku potencjalnych klientów policji. Szef bezpieczeństwa zauważa, że nie ma świadków ani materiału z telewizji przemysłowej, co sugeruje, że sprawca był skrupulatny w pokryciu swoich ścieżek. Rodzi to wątpliwości co do dokładności dochodzenia, ponieważ bohater uważa, że dowody są zawsze obecne, w zależności od zastosowanych umiejętności dochodzeniowych.
Nacisk bohaterki, że istnieją dowody, sugeruje głębsze zrozumienie dochodzeń w sprawie miejsca zbrodni. Dokładne zbadanie zdjęć wskazuje na jego zdeterminowaną naturę i być może jego doświadczenie w radzeniu sobie z podobnymi przypadkami. Ogólna dyskusja odzwierciedla złożoność dochodzeń karnych i wyzwania, przed którymi stoi organy ścigania, w obliczu dobrze przygotowanego przestępcy.