Zasadniczo oznacza to, że nie ma jednego poprawnego poglądu na wszechświata. Każdy z nas widzi rzeczy z naszego własnego ramy odniesienia.
(Basically it means there is no one correct view of the universe. We each see things from our own frame of reference.)
W „The Four Seasons” Mary Alice Monroe bada koncepcję, że nasze postrzeganie wszechświata jest z natury subiektywne. Perspektywa każdej osoby kształtują ich wyjątkowe doświadczenia, przekonania i pochodzenie, co oznacza, że nie ma pojedynczej prawdy ani właściwego sposobu interpretacji otaczającego nas świata.
Ten pomysł podkreśla znaczenie zrozumienia i doceniającego różnorodne punkty widzenia. Uznając, że wszyscy widzą wszechświat za pośrednictwem własnego obiektywu, możemy wspierać większą empatię i związek między ludźmi, uznając, że nasze różnice wzbogacają nasze zbiorowe zrozumienie.