Często słyszę, że sceptycy mówią, że gdyby zachowanie psychiczne były prawdziwe, wróżbicy graliby na rynkach giełdowych lub kucykach. Z mojego doświadczenia wynika, że wiele z nich. W rzeczywistości istnieje rodzaj tajnego poziomu aktywności, w którym wróżki konsultują się z głównymi korporacjami i firmami. Ludzie wydają się zawstydzeni przyznaniem się do tej aktywności, ale ma miejsce, tak jak można się spodziewać.
(I often hear skeptics say that, if psychic behavior was real, the psychics would be playing the stock markets or the ponies. In my experience, many of them do. There is, in fact, a kind of secret level of activity in which psychics consult to major corporations and businesses. People seem embarrassed to admit this activity but it takes place, just as you'd expect it to.)
W książce Michaela Crichtona „Travels” zajmuje się powszechnym sceptycyzmem wobec medium, który zakłada, że gdyby ich umiejętności były autentyczne, wykorzystaliby je do uzyskania przewagi finansowej na rynkach magazynowych lub hazardu. Odrzuca to, dzieląc się, że wielu wróżbitów angażuje się w takie działania, choć dyskretnie. Sugeruje to, że w przeciwieństwie do powszechnego przekonania istnieje ukryty poziom, w którym wróżki zapewniają wgląd korporacjom i firmom.
Crichton zwraca uwagę, że ta tajemnicza praktyka konsultingowa często nie jest się nieopitalowana, a ludzie niechętnie omawiają to otwarcie. Pojęcie, że wróżki mają cenne spostrzeżenia, które można wykorzystać, oznacza poziom wiarygodności ich umiejętności, kwestionując perspektywę sceptyków, jednocześnie podkreślając ambiwalencję społeczeństwa wobec uznania tych niekonwencjonalnych praktyk.