Szok pourazowy, fuj. Wydawało mi się, że trauma kłusowała razem ze mną, jak pies na smyczy ze swoim właścicielem. Byłem psem. I

Szok pourazowy, fuj. Wydawało mi się, że trauma kłusowała razem ze mną, jak pies na smyczy ze swoim właścicielem. Byłem psem. I


(Post-traumatic shock, phooey. Seemed to me the trauma was trotting right along with me, like a dog on a leash with its owner. I was the dog. I)

(0 Recenzje)

W książce Robina McKinleya „Sunshine” bohaterka zastanawia się nad swoim doświadczeniem traumy, sugerując, że jest to wszechobecny towarzysz, który nieustannie za nią podąża. Zamiast po prostu utrzymującego się efektu wydarzeń z przeszłości, postrzega swoją traumę jako aktywną siłę, przypominającą psa u boku właściciela, ilustrującą jej wpływ na jej codzienne życie i myśli.

Ta metafora podkreśla walkę z życiem z traumą, podkreślając, że nie chodzi tylko o stan psychiczny, ale o ciągłą obecność, którą musi się poruszać. Zamiast odrzucać swoje uczucia jako szok pourazowy, uznaje swoją traumę za nieuniknioną rzeczywistość, która kształtuje jej życie.

Page views
204
Aktualizacja
listopad 02, 2025

Rate the Quote

Dodaj komentarz i recenzję

Opinie użytkowników

Na podstawie 0 recenzji
5 Gwiazdka
0
4 Gwiazdka
0
3 Gwiazdka
0
2 Gwiazdka
0
1 Gwiazdka
0
Dodaj komentarz i recenzję
Nigdy nie udostępnimy Twojego adresu e-mail nikomu innemu.