Brittany wyjaśnia Jeffowi sytuację lobbysty Stowarzyszenia Pasieki w Minnesocie, wyjaśniając, że pasieka dotyczy pszczół miodnych, a nie łucznictwa. Wspomina, że istniał potencjalny problem z licencjami, gdyż stan rozważał wprowadzenie opłaty, która mogłaby zniechęcić pszczelarzy do sprowadzania uli do Minnesoty. Lobbysta Tubbs uważał, że handel związany z pszczołami podlega jurysdykcji federalnej, co skomplikowało sytuację.
Pomimo zawiłości tej kwestii Brittany przyznaje, że nie interesuje ją szczegółami, twierdząc, że wie tylko, że Bob był zaangażowany w dyskusję na ten temat. Podkreśla to rozdźwięk między wagą sprawy a jej osobistym zaangażowaniem w temat, ukazując typowy scenariusz, w którym złożone problemy nie zawsze przyciągają uwagę ludzi.