Co więc mamy zrobić? Jak najlepiej wykorzystać to, co leży w naszej mocy, i radzić sobie ze wszystkim innym, jak to możliwe. „Jak to się dzieje?” Jak Bóg woli.
(What are we to do, then? To make the best of what lies within our power, and deal with everything else as it comes. 'How does it come, then?' As God wills.)
W obliczu niepewności i okoliczności poza naszą kontrolą powinniśmy skupić się na maksymalizacji naszych wysiłków na naszej mocy. Zamiast martwić się czynnikami zewnętrznymi, powinniśmy skoncentrować się na naszych własnych działaniach i decyzjach. Ten sposób myślenia pozwala nam utrzymać poczucie agencji w świecie, który często wydaje się nieprzewidywalny.
EPICTETUS przypomina nam, że musimy zaakceptować rozwój zdarzeń, zgodnie z wyższą wolą. Uznając, że niektóre rzeczy są po prostu poza naszym wpływem, możemy kultywować odporność i opanowanie. Zaakceptowanie tej prawdy pomaga nam poruszać wyzwania życiowe z poczuciem pokoju, pozwalając nam radzić sobie z tym, co przychodzi nasza droga.