To cudowna ludzka cecha, aby móc wślizgnąć się do idiotyzacji wiele razy dziennie bez zauważania zmiany lub przypadkowego zabijania niewinnych obserwatorów w tym procesie.
(It is a wondrous human characteristic to be able to slip into and out of idiocy many times a day without noticing the change or accidentally killing innocent bystanders in the process.)
W „The Dilbert Zasada” autor Scott Adams humorystycznie bada absurdy kultury korporacyjnej i często irracjonalne zachowania zarówno pracowników, jak i szefów. Podkreśla, w jaki sposób jednostki mogą nonszalancko przesunąć między chwilami błyskotliwości a całkowitą głupotą przez cały dzień roboczy, pokazując niedorzeczność dynamiki urzędu. Ta zdolność do poruszania się między inteligencją a ignorancją występuje bez samoświadomości, co ostatecznie prowadzi do zabawnych, ale powiązanych scenariuszy w miejscu pracy.
Obserwacje Adamsa odzwierciedlają szerszy komentarz na temat ludzkiej natury, w której jednostki mogą nie rozpoznać własnych upadków logiki lub wydajności. Jego spostrzeżenia rezonują z wieloma, którzy doświadczyli dziwactw życia biurowego, podkreślając, że takie momenty są powszechne. Zdobywając tę złożoną wzajemne oddziaływanie zachowań, Adams zapewnia satyryczną, ale wnikliwą perspektywę wyzwań w miejscu pracy i natury interakcji człowieka w profesjonalnych warunkach.