Jest otwartym i ufnym dzieckiem, nieprzygotowanym i nie przyzwyczajonym do zasadzek życia rodzinnego, a być może równie dobrze mogę zaoferować jej niewielkie życie. Chciałbym jej dać więcej. Chciałbym jej obiecać, że dorośnie z poczuciem swoich kuzynów i rzek oraz o filiżance jej prababki, chciałbym złożyć jej piknik na rzece z smażonym kurczakiem i jej włosami, chciałbym dać jej dom na swoje urodziny, ale teraz żyjemy inaczej i nie mogę jej obiecać tak.
(She is an open and trusting child, unprepared for and unaccustomed to the ambushes of family life, and perhaps it is just as well that I can offer her little of that life. I would like to give her more. I would like to promise her that she will grow up with a sense of her cousins and of rivers and of her great-grandmother's teacups, would like to pledge her a picnic on a river with fried chicken and her hair uncombed, would like to give her home for her birthday, but we live differently now and I can promise her nothing like that.)
Ten fragment odzwierciedla głęboką tęsknotę narratora, który uznaje niewinność i zaufanie dziecka nieprzygotowane na złożoność życia rodzinnego. Narrator chce zapewnić doświadczenia pełne radości i połączenia, takie jak niezapomniane pikniki, spotkania rodzinne i cenione pamiątki. Istnieje jednak podstawowy smutek, ponieważ uznają rzeczywistość, że ich obecny styl życia nie może sobie pozwolić na te pocieszające tradycje.
To poczucie straty podkreśla rozłączenie między pragnieniem wspólnego, bogatego doświadczenia rodzinnego a ograniczeniami ich okoliczności. Pomimo pragnienia oferowania poczucia przynależności i ciepła, narrator konfrontuje się z surową prawdą, że nie mogą spełnić tych obietnic. Ilustruje przejmującą walkę między aspiracjami rodzicielskimi a wyzwaniami współczesnego życia.