Wydawało się, że małżeństwo osiągnęło tradycyjny rozejm, punkt, w którym tak wielu rezygnuje z ograniczenia zarówno strat, jak i nadziei.
(It seemed that the marriage had reached the traditional truce, the point at which so many resign themselves to cutting both their losses and their hopes.)
Podczas eksploracji dynamiki małżeństwa Didion zastanawia się nad wspólną fazą, w której pary doświadczają poczucia rezygnacji. Na tym etapie naznaczono brak ambicji realizacji marzeń lub idealnych rezultatów, ponieważ ludzie często uważają, że muszą zaakceptować sytuację taką, jaka jest. Metafora „tradycyjnego rozejmu” podkreśla kompromis emocjonalny, który wielu uczynia, aby uniknąć konfliktów, jednocześnie rezygnując z aspiracji o bardziej satysfakcjonujące partnerstwo.
Ta realizacja wskazuje na szerszy temat rozczarowania w relacjach, uchwycenia walki między utrzymaniem nadziei a konfrontacją z rzeczywistością. Wgląd Didion rezonuje z każdym, kto poruszał złożoność miłości i zaangażowania, ujawniając, jak łatwo jest osiedlić się w samozadowoleniu, w którym zarówno pasja, jak i rozczarowanie współistnieją bez rozwiązania.