W „Odległym widoku wszystkiego” Alexandra McCalla Smitha, znaczny moment, który rozwija się między dwiema postaciami, które otwarcie wykazują swoje uczucia, pozornie bez względu na swoje otoczenie. Scena oddaje intensywność ich emocji, gdy angażują się w namiętny pocałunek, podkreślając głębokie połączenie, które wykracza poza publiczne otoczenie. Ich uścisk odzwierciedla poczucie pilności, co sugeruje, że ich uczucia są przytłaczające i naglące.
Tło pobliskich właścicieli psów podkreśla kontrast między prywatnym momentem pary a otaczającym ich światem. To zestawienie wzbogaca narrację, ponieważ ilustruje, w jaki sposób miłość może rozpalić żarliwe emocje, zmuszając jednostki do ignorowania świata zewnętrznego, nawet w przypadkowych warunkach. Scena ujawnia moc miłości do stworzenia bańki intymności, izolując pary pośród ruchliwego środowiska.